Co może dać Niemowlak?


Wiem, że miało być o pakowaniu toreb na porodówkę, ale przełamię ten ciąg postów z suchymi informacjami i konkretami... wprowadzę trochę refleksji i pozytywnych emocji :)

Wiadomo, że od niemowlaczka z zasady się niczego nie wymaga.  To my jesteśmy po to by zaspokajać na bieżąco jego wszystkie potrzeby, od tych najprostszych: rodzicu daj jeść, mam mokro, chce spać, po te bardziej złożone jak: potrzebuje bliskości, miłości, Twojego zapachu, poczucia bezpieczeństwa...Rodzice są po to, żeby mu służyć od pierwszych dni. Jest to ciężki kawałek chleba, ale szybko okazuje się, że ten mały człowieczek potrafi Nam tak dużo od siebie dać, nawet jeżeli ma tylko kilka miesięcy. Niemowlak potrafi:

sprawić, że poczujesz się ważny i najważniejszy na świecie. Jeżeli do tej pory czułeś/ czułaś się niedoceniana w rodzinie, czy to w pracy, czy to w życiu (obojętnie), to dziecko wyniesie Cię na wyżyny poczucia własnej wartości. Jesteś dla niego ważny i potrzebny jako osoba, jako całość, nie tylko, bo dajesz mu jeść i.t.d. ale dlatego, że naprawdę docenia Twoją obecność i bliskość. Zobacz na swoje relację z innymi ludźmi, dorosłymi. Często rozmawiamy ze sobą, ale tak jakby nie dajemy z siebie 100%, gapimy się w telefony, a w głowie mamy jeszcze milion innych spraw do załatwienia. Sama się na tym łapię nieraz, a dziecko sprawia, że musisz dać z siebie 100% w danym momencie, skupić się teraz na nim i tylko na nim (swoją drogą, jak wspaniale potrafi walczyć o swoje... a Ty?)

rozweselić Cię każdego dnia Bo nie ma nic piękniejszego niż uśmiechnięty na Twój widok niemowlak z rana lub po przebudzeniu z każdej drzemki. Nawet jak w nocy miałaś sajgon, masz fryzurę Edwarda Nożycorękiego i wory na ziemniaki pod oczami a za oknem polska "złota" jesień to ten uśmiech jest rozbrajający i potrafi odczarować Twój brzydki świat, dać powera na resztę dnia.

sprawić, że zaczynasz odczuwać satysfakcję z tych nawet najmniejszych rzeczy Dzisiaj udało mi się odkurzyć i zrobić obiad a siedzę w domu z dzieckiem... jestem mistrzynią:D do tego dochodzi milion sytuacji jak widzicie jak Wasz bobas rośnie, jak codziennie coś odkrywa, czegoś się uczy... i że to Wasze dzieło "sztuki" można by powiedzieć :P no nie mówiąc już o tym, że całkiem miło usłyszeć: Jaki On śliczny po Mamusi albo jaki On mądry po Tatusiu :P

przećwiczyć Cię w trudnych sytuacjach. Jeżeli do tej pory unikaliście stresujących sytuacji, rzadko wystawialiście się na próbę... to niemowlaczek zadba o to i przeszkoli Was nieraz. Ja kiedyś, na sam widok mamy z płaczącym dzieckiem w miejscu publicznym już jej współczułam... a teraz jest inaczej. Jeżeli dziecko ma mokro a ja muszę wejść do toalety z przewijakiem mniejszej od szafy w przedpokoju to się trynię i wchodzę, nie mam wyjścia, bo priorytet to sucha pielucha! Jeżeli siedzę w przychodni, kolejka się ciągnie jak flaki z olejem, a dziecko już głodne to co mam zrobić? wyciągam co muszę i karmię...nie ucieknę od pewnych zdarzeń i muszę stawiać im czoło, a motywuje mnie mój szkrab. Jestem co raz bardziej "odważna" :P

sprawić, że zaczynasz być odpowiedzialny. Żarty się skończyły, Twoje życie może dopiero teraz nabrało sensu: stworzyłeś człowieka i masz za zadanie opiekować się Nim i dobrze go wychować. Jest to ogromne wyzwanie i największy powstały z miłości "projekt" w Twojej życiowej karierze. Każdy etap jest ważny i musisz się przyłożyć, tego nie możesz oblać :) ale spokojnie, niemowlak codziennie da Ci porcję motywacji i będzie w Ciebie wierzył jak żaden inny "Szef".

zorganizować Ci codzienne życie. Pamiętasz te czasy, kiedy popołudniami albo w weekend się nudziliście? co by tu dzisiaj porooobić....i.t.p. Ja już nie pamiętam :P niemowlaczek sprawił, że każdą wolną chwilkę staram się wykorzystać na najcenniejszy wypoczynek albo na pożyteczną rozrywkę i od teraz muszę wybierać czy tę godzinkę spędzę sobie pisząc bloga czy np. prasując koszule :P Także mam w czym wybierać i lepiej dysponuję swoim wolnym czasem. Życie nie przecieka mi przez palce!

dać bezwarunkową i szczerą miłość. Zapytacie.. no jak - taki maluch? no ale tylko spójrzcie na ten wyraz twarzy, jak te oczka się wpatrują w Twoje oczyska, jak ta rączka ściska paluch Twojej ręki, jak się tuli to ciałko do Twojego ciała i się uspakaja... tego się nie da opisać bo to się czuje i już.

No i oczywiście, między innymi (bo pewnie można by było wymieniać godzinami) takie momenty przede wszystkim sprawiają, że moje życie stało się naprawdę wyjątkowe, a narodziny to naprawdę CUD.

 z dedykacją dla SI

CONVERSATION

2 komentarze :

  1. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem zdania, że tali maluch przede wszystkim daje szczęście oraz uczy rodziców cierpliwości. Jednak jak to każde dziecko potrafi być także czasami trochę nieznośny. Warto jest przeczytać wpis https://whisbear.com/pl/blog/12-sposobow-by-uspokoic-niemowle/ o tym jak można niemowlę uspokoić.

    OdpowiedzUsuń


Do
góry